Andri said:
Komentarze: 4
Tyle rzeczy działo się wokół mnie ostatnio, że zupełnie zapomniałem napisać o tym co się stało z kou_andri trzy dni temu podczas powrotu do domu ze szkoły. Andri z Kasią i Krzysiem szli razem na przystanek, gdy kou_andri ich wyprzedziła i powiedziała, że biegnie zobaczyć, który autobus jej pasuje. Pobiegła, niby zatrzymała się przed ulicą i rozejrzała się, lecz chwilę później było już słychać pisk opon, a dziewczyna wylądowała na masce zielonego auta. Nic sobie z tego nie robiąc andri odwróciła się, poprawiła włosy i powiedziała: "Wpadłam pod samochód". Wszyscy zszokowani zaistniałą sytuacją, podenerwowani, rozbici i w ogóle, a ona z anielskim uśmiechem odwraca się strzelając taki tekst. To potrafi chyba tylko andri^^.
Relacje naocznych świadków:
- I wtedy przetoczyła się tak dziwnie na masce obok lusterka! (Krzyś)
- Kierowca był chyba najbardziej zszokowany, bo gdy andri podeszła do mnie i posżłyśmy dalej, on nadal wolno za nami jechał. (Kasia)
A co na to sama zainteresowana? "Wpadłam na samochód albo samochód wpadł na mnie. Nic mi nie jest, więc po co to roztrząsać?". I znów tryska entuzjazmem i spokojem od razu wręcz zapominając o zajściu. A biedny kierowca pewnie wciąż się zastanawia czy potrąconej przez niego dziewczynie nic nie jest.
Ech... andri, andri... co z ciebie wyrośnie???
Dodaj komentarz