Bez tytułu
Komentarze: 6
Wigilia, wigilia i po klasowej wigilii.
Było ślicznie. Świątecznie. I jedynie fakt, że wpierw nikt nie chciał mojej pomocy mnie skonfundował^-^. Zabawy było wiele^_^ (Gusia na prędce pakująca prezent; ja, Kasia i Agol czekający na kasiowego tatę; Krzysiowy kufel piwa i tym podobne).
Całość przebiegła jak każda zwyczajna wigilia. Tu się łamiemy opłatkiem, to tam(współczuje dóm zdezorientowanym kolegom, których nie znałam, a zaczęłam im składać życzenia XD). Potem amkaliśmy (mniam^^), a potem nawet zostaliśmy pomóc przy sprzątaniu. Ogólnie było bardzo milutko^^.
Prezent był prześliczniasty. Dziękuję Agolku :* Mały misiak nazywa się teraz Malcolm i tylko czeka na swoje honorowe miejsce przy garethcie^_^.
A Gosiakowi dziękuję najmocniej za piernikową mnie! Jestem taaaaakaaa urocza (ach, ten samozachwyt ^~)
Wszystkim pozostałym dziękuję za mile spędzony czas^^. Oby tak dalej, do następnej wigili^^.
hooo hooo! meri krismasu! (ps.to mój text gosiak dostanie po łapach ><)
Dodaj komentarz