Komentarze: 2
Rodzice potrafią zaskoczyć. I to bardzo. Siedzę sobie grzecznie w domku nic nie robiąc(czyt. obijając się przed monitorem kompa), a tu przychodzi mama i mówi "Mam dla ciebie prezent". Ja na to oczka jak pięć złoty, staram się sobie przypomnieć jakąkolwiek okazję z której mógłbym coś dostać, cokolwiek, a tu nic. Więc się pytam: "A z jakiej okazji?". "Bez okazji" pada odpowiedź "Musisz tylko poczekać aż tata przyjedzie, bo ma go w samochodzie". Potakuję i wracam przed komputer i czekam. Tata wraca niewiele później i okazuje się, że kupili mi 5 tom HP. Szczerze mówiąc jest wiele innych rzeczy o których marzę, ale zaskoczyli mnie zupełnie, no i między innymi rzeczami, które chciałem dostać w bliższym lub dalszym czasie była właśnie ta książeczka. I to najmilej jak mogli. Po raz pierwszy od niepamiętnych czasów, kupili mi prezent z zaskoczenia i to taki, który bym pewnie sam sobie później sprawił czyli udany prezent i nie zrobili czegoś takiego jak zawsze "Są twoje ... więc masz tu pieniądze i idź sobie coś kup", ale wysilili sie, żeby wybrać coś dla mnie. Nie wiedziałem, jak im dziękować. Naprawdę to było piękne...jak dawno nie czułem się tak szczęśliwy z ich powodu.